Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Sever Sharivar |
Wysłany: Nie 15:07, 11 Wrz 2005 Temat postu: |
|
William Szekspir to wielki dramaturg, jego sztuki mają charakter uniwersalny. Kazdy z nas czytał "Romeo i Julię, czy "Makbeta". Na deskach krakowskiego teatru im. Juliusza Słowackiego miałam przyjemność zobaczyć premierę jednej z jego sztuk "Miarka za miarkę" (wiem dziwna jestem, że chodze do teatru) naprawdę zabawna interpretacja. Polecam Jest hmm...nowoczesna
"Być albo nie być oto jest pytanie" - słowa te zapisały się już w naszej historii |
|
|
paniscus |
Wysłany: Nie 12:50, 11 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Hejże hej!!
Powiem krótko on był genialny.
Najlepsze dramaty jakie napisał to wg mnie "Hamlet" i "Makbet". To są super dzieła, w których opisuje dążenie do władzy i zbrodnie.
Postać Hamleta bardzo mnie zaintrygowała, niby słaby, ale był gotów do podjęcia walki, na końcu przychodzi Fortymbras kontrast Hamleta.
Makbet też super postać, wzorowy rycerz, który pod wpływem żony Lady Makbet zmienia się w mordercę i strasznego złoczyńcę.
"Juliusz Cezar" też super dramat, "I ty Brutusie przeciwko mnie?" znany cytat.
Tyle, co tu dużo mówić o geniuszu.
NaRka |
|
|
Kacperex |
Wysłany: Pią 16:54, 09 Wrz 2005 Temat postu: |
|
Bardzo podoba mi się Dramat Wiliama. Autor znany jest z pisania dobrych dramatów choćby Romeo i Julia ale nie o nich mowa.
Hamlet jest poezją, która trafia bardzo dogłębnie.
Bardzo dobrze dobrane sytuacje pokazują jak człowiek stawia sobie pytania "być albo nie być". Bardzo fajny klimat i super napięcie akcji.
Dzieło ma swój klimat dzięki, któremu czytający nie nudzi się.
To tyle z mojej strony |
|
|
Reynevan |
Wysłany: Pią 23:42, 02 Wrz 2005 Temat postu: Co powiecie o Hamlecie? |
|
Sorry za głupawy wybryk z tym rymem w tytule tematu.
Co do samego dzieła W. Szekspira (można pisać Shakespeare, ale po co się męczyć?)
Jestem w stu procentach przekonany o jego świetności. Niesamowity dramat, zakończenie również. Świetne narastanie napięcia, przeróżne katastrofy dziejące się w trakcie utworu. W szczególności niesamowite są interpretacje dzieła.
Słynne „Być albo nie być” to nie jest jakaś wzniosła myśl, tylko oznaka prostej niepewności. Zostać królobójcą, czy zdradzić sumienie? Tak, dzieło wspaniałe, polecam wszystkim, którzy będą przerabiać, aby nie zrażali się z góry . Osobiście czytałem je z zapartym tchem.
Co zaś wy sądzicie na temat tego dzieła?
PS: Nie chcę nic o nim więcej powiedzieć, bo od razu musiałbym zdradzić jego treść – tak wydarzenia dramatu są ze sobą powiązane. |
|
|